olenderski profesor Maurice Crul w rozmowie z dziennikiem „Trouw” powiedział, że przy stale rosnącej liczbie migrantów rodowici Holendrzy powinni po prostu przyzwyczaić się do bycia mniejszością.
"Dat is in een notendop wat autochtonen te wachten staat." #minderheidineigenland ?https://t.co/8nzBDF1bY6 pic.twitter.com/SKHeMoxD2c
— Sam van Rooy ? (@SamvanRooy1) 15 sierpnia 2018
Crul twierdzi, że w większych miastach w Holandii biali Holendrzy są już mniejszością, a tendencje takie będą widoczne również w mniejszych miastach.
„W Amsterdamie nadszedł już ten czas: tam ta grupa jest mniejszością. Tylko jeden na trzech młodych ludzi w wieku poniżej piętnastu lat ma holenderskie pochodzenie” – powiedział profesor Maurice Crul z Wolnego Uniwersytetu w Amsterdamie.
„Jeśli chcesz wiedzieć, jak idzie integracja, musisz także spojrzeć na tę grupę. Kto dostosowuje się do kogo, jeśli nie stanowi już większości? Pierwsi goście byli niewielką grupą imigrantów w dominującej kulturze. Zmieniało się to powoli w drugiej i trzeciej generacji, a teraz integracja działa teraz w dwóch kierunkach. To jest nowa rzeczywistość, z którą skonfrontowana zostanie stara dominująca większość” – wyjaśnił.
Z kolei Niemcy stanowią mniejszość we Frankfurcie nad Menem. Władze miasta się cieszą. „Jesteśmy miastem bez większości, coraz bardziej kolorowym” – cieszy się pełnomocnik miasta ds. integracji Sylvia Weber (SPD).